Dostałam do przetestowania - Lip Tint Astor
W sklepach dostępne od 8 kwietnia.
Otrzymane kolorki:
- 103 Rosewood Blush ( kolor idealny dla brunetek)
- 300 Nude Sweetness ( dla blondynek)
-200 Grenadine ( dla szatynek i rudowłosych)
Moje pierwsze wrażenia :>
WOW - Zabawa gwarantowana i uśmiech na buzi też.
Na ustach wyglądają rewelacyjne. Miałam przed tym dużo obaw - No jak" mazakiem" usta malować ? Kurczę a jak to mi nie zejdzie? Ale zapach? Czego teraz nie wymyślą .
Po pierwszym użyciu powiedziałam WOW - efekt na ustach niesamowity a jaka radość z malowania.
Recenzja pojawi się wkrótce - jeden będzie testować moja mama a drugi ja i powiem wam o wrażeniach pozytywnych i negatywnych:)
Po pierwszym użyciu jestem tym zachwycona i bardzo długo na ustach się utrzymuje. Więcej na ten temat będzie po przetestowaniu.