Chciałam wam pokazać moje 3 ulubione cienie z Inglota:) Powiem wam, że strasznie się namęczyłam póki je wyciągnęłam no i troszkę je uszkodziłam ale to nic!
2 cień:)
3 cień z którego jestem najbardziej zadowolona!
A wy lubicie cienie z Inglota?
Pozdrawiam was:*
niedziela, 31 lipca 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedyś bardzo lubiłam, teraz nadal lubię ale wolę Sleeka ;)) a do wyciągania inglotowych cieni polecam magnes :)
OdpowiedzUsuńPS. Notka nt. Biochemii Urody już na moim blogu :)
Ja je lubię :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolorki :)
piewszy kolor najpiękniejszy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
myonlyspotlight.blogspot.com
bardzo ładne, uwielbiam cienie Inglota; następnym razem polecam wziąć cieniutką igle i podważyć, od razu wyjdą z paletki;d
OdpowiedzUsuńboskie kolorki . ; D
OdpowiedzUsuńja nie miałam jeszcze żadnych cieni od nich ;)) ale te kolory na palcach wyglądają zajebiście ;D
OdpowiedzUsuńja mam paletkę freedom inglota z 20 wkładami ;)
OdpowiedzUsuńLubię Inglota. Zwłaszcza ich eyelinery i pękające lakiery. :)
OdpowiedzUsuńPiękne są te cienie:)
OdpowiedzUsuńsuper kolorki :) ja bym sobie chętnie sprawiła matowe brąziki :) mam takie trio z inglota ale różowe, a z tego koloru już wyrosłam.. ale fajne cienie, fajne :)
OdpowiedzUsuńPierwszy cień mnie zauroczył ;)
OdpowiedzUsuńja nie lubię, ja uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńInglot uwielbiaaaaaaaam! A cienie rewelacyjne! U mnie na blogu właśnie rozdanie z marką Inglot!
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie! http://rakowska.blogspot.com/2011/07/rozdanie.html
Pierwszy kolorek śliczny. :) Sama przymierzam się do skompletowania swojej paletki Inglota. :)
OdpowiedzUsuńPan nr 2 baardzo mi przypadł do gustu ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam cienie z Inglota, są świetne ;) Jedna z moich dwóch ulubionych "cieniowych" firm, obok Sephory.
OdpowiedzUsuńingloty są jednymi z ulubionych ;) ładna ta mini paletka, brązik najbardziej sie podoba ;D
OdpowiedzUsuńuwielbiam Inglota, szczególnie cienie,
OdpowiedzUsuńwg mnie to najlepsze nie tak drogie cienie
na naszym rynku :)
redhaed- nie próbowałam pękających lakierów z Inglota jak będę to zwrócę uwagę na nie:)
OdpowiedzUsuńBrązy bardzo lubię )
Rzeczywiście piękne :)
OdpowiedzUsuńDziwne, ale nigdy nie miałam nic z Inglota...
OdpowiedzUsuńM.- to musisz to nadrobić:)
OdpowiedzUsuńpierwszy po lewej bardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńzgadza sie, inglot to porzadna polska firma
OdpowiedzUsuńFajne, twarzowe kolorki :) ja mam z Inglota tylko jedno bardzo wiekowe trio beżowo-brązowe, ale zamierzam to zmienić ;)
OdpowiedzUsuńJa też w najbliższym czasie wybieram się do Inglota po nowe zdobycze:)
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi cieni z Inglota? :D Bardzo ładne masz odcienie, ale wyglądają na strasznie perłowe, przynajmniej na Twoich zdjęciach.
OdpowiedzUsuńZzielona- bo one są bardzo perłowe :)
OdpowiedzUsuńmimo że wolę cienie matowe to te wyglądają bardzo fajnie zresztą trochę blasku jeszcze nikomu nie zaszkodziło ;)
OdpowiedzUsuń