A mianowicie
Czy wy też tak macie jak się denerwujecie to musicie zjeść coś słodkiego???
Bo dla mnie czekolada poprawia nastrój.
Nauczycielka mi zawsze w liceum powtarzała, że przed każdym egzaminem trzeba zjeść kostkę czekolady wtedy człowiek będzie spokojniejszy i to poprawi naszą sprawność intelektualną.
UWIELBIAM arbuzowego tymbarka!
OdpowiedzUsuńNiam Mniam TOBLERONE xD
OdpowiedzUsuńA gdzie kupiłaś takie opakowanie?
Brat mi kupuję i przywozi z Holandii:)W PL też można kupić, widziałam w dużych supermarketach.
OdpowiedzUsuńJa nawet jak się nie stresuję to muszę zjeść coś słodkiego ;D Kocham słodycze ;D
OdpowiedzUsuńale narobiłaś mi chęci na TOBLERONE ;D
OdpowiedzUsuńmmm, uwielbiam :)
pozdrawiam ;*
arbuzowego Tymbarka jeszcze nigdy nie widziałam, nie wiedziałam nawet że istnieje taki smak ;D jestem Tymbarkowym zacofańcem :D a czekoladki, mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńo tak słodycze to jedyne lekarstwo! :) a ten tymbark wyjątkowo mi nie smakuje.
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie. ;) http://fresz0.blogspot.com/
Będę musiała poszukać xD Eh pamiętam czasy kiedy toblerone było tylko zagranicą bądź na strefie bezcłowej.
OdpowiedzUsuńMniaam Toblerone to smak mojego dzieciństwa! :D
OdpowiedzUsuńPycha sprawa.
Jestem tu przypadkiem, w poprzedniej notce widziałam, że stosowałaś całą serię kosmetyków LRP, rzeczywiście w porządku? Ja używałam tylko Effeclar H i sama nie wiem jaką mam o nim opinię ;)
Pozdrawiam
www.fashionablyyy.blogspot.com
___
Masz stronę WWW? Zarabiaj na wyświetlaniu reklam NetSales! Kliknij tutaj
Tymbark to moja milosc :(
OdpowiedzUsuńniestety ale ja nie moge nigdzie znaleźć tego Tymbarka arbuzowego:(
OdpowiedzUsuńAle TOBLERONE uwielbiam:))
Znam Toblerone, ale nie przepadam, wolę czekoladę w formie dodatku niż samą sobie ;)
OdpowiedzUsuńA kiedy się denerwuję, to mam wprost przeciwnie - nie jestem w stanie nic przełknąć...
ten tymbark to jeden z lepszych;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
mmm Toblerone... *_*
OdpowiedzUsuń