sobota, 27 listopada 2010

Recenzja - The Body Shop - balsam do ust żurawinowy.







Nazywam to balsamo- błyszczykiem:) Nadaje ustom lekki czerwony kolor (mieni się bo posiada drobinki brokatu) i  dobrze nawilża. Ale szczerze to nie jest coś ekstra co bym mogla wam powiedzieć, że musicie to mieć. Jest bardzo dobry na taką porę roku.
Ma śliczne opakowanie ale nie każdy lubi takie balsamo-błyszczyki ponieważ trzeba go palcem nakładać lub pędzelkiem. Więc ja go używam tylko w domu. W torebce nosze co innego ale o tym będzie oddzielna notka.
Błyszczyk jest bardzo wydajny ( pojemność 15ml - 13g). Bardzo lubię kosmetyki z  The Body Shop ponieważ ślicznie pachną. Ten balsamo-błyszczyk kupiłam rok temu na sale (nie pamiętam za ile chyba za 3 lub 5 dol ?? ale pewna nie jestem) a zostało mi go jeszcze więcej niż połowa. Pierwsze koty za płoty jak to mówią uhhhhh:) Teraz będzie tylko lepiej:)                 


Pozdrawiam was:)

hej:)

Kochani to będzie blog o dobrych książkach, kosmetykach, ciuchach, nowościach. A może i trochę przepisów się pojawi:) Zapraszam:)