Ostatnio wybrałam się do galerii i doznałam szoku jeden ulubiony mój sklep zamknęli. Weszłam do galerii i od razu się pokierowałam ku TBS aż mnie wmurowało kiedy zobaczyłam, że w miejscu TBS jest obecnie KRUK. Spytałam panią ekspedientkę gdzie przenieśli THE BODY SHOP a ona, że zamknęli bo nie przynosił oczekiwanych zysków. Aż mi się odechciało dalszych zakupów. I gdzie ja teraz będę kupować TBS? Nie wiem:(
Musiałam poszukać tańszych rozwiązań :) Nigdy nie używałam nic z firmy Bielenda ale w Roosmanie były na promocji masła i peelingi.
Masło do ciała granat z Bielendy:
+ dobrze się wchłania;
+ skóra jest nawilżona i otulona zapachem przez długi czas;
+ wygodne opakowanie;
+ wg mnie jest wydajne chociaż ja mam dużo balsamów i stosuje je raz na tydzień:)
+ cena na promocji 12zł;
O co chodzi z granatem ?
+ nawilża, zwiększa elastyczność i jędrność skóry,+ działa antyoksydacyjne chroni skórę przed szkodliwym działaniem wolnych rodników;
+ przyśpiesza gojenie podrażnień;
+ aktywuje procesy regeneracji skóry;
+odżywia skórę zmęczoną i przedwcześnie starzejącą się;
+ poprawia ukrwienie i koloryt skóry;
+stymuluje fibroblasty (komórki tkanki łącznej wytwarzające włókienka białkowe budujące tkankę, np. w skórze) do syntezy kolagenu i elastyny, w efekcie czego następuje wygładzenie zmarszczek, wzrost gęstości i elastyczności skóry;
Masło jest to tańszym rozwiązaniem TBS i naprawdę godne polecenia :) Do tego jeszcze kupiłam peeling, który omówię w kolejnym poście bo ten był by za długi i pewnie większość z WAS nie dotrwała by do końca:)
Podsumowując:
Wyżej omówiłam same plusy ale warto wspomnieć o składzie w którym jest dużo parabenów i innych nie ciekawych składników. No ale sami wiecie za taką cenę nie można mieć wszystkiego. Ja osobiście będę wracać do tego masła bo ma fajny zapach, konsystencję i szybko się wchłania. Wg mnie dorównuje masłom THE BODY SHOP i różni się jedynie składem:)Ciekawostka-> Dlaczego warto jeść granaty?
Zawiera dużo witaminy C. potasu, błonnika, kwasy organiczne, białko. Sok z granatów zwalcza choroby serca, układu krążenia, obniża ciśnienie krwi, łagodzi stany zapalne, przeciwdziała procesom straszenia się i powstawaniu nowotworów. Jedzmy granaty bo warto:)
Pozdrawiam i przypominam o rozdaniu macie jeszcze czas:)
Miałam na nie ostatnio ochotę, szczególnie, że na promocji w rossmannie było za 11zł o ile dobrze pamiętam, ale mam jeszcze 3 wielkie tuby kremu do wykończenia ;)
OdpowiedzUsuńwspółczuję niemiłej niespodzianki
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje peelingu :D mam na ich punkcie ostatnio totalny szał :)
OdpowiedzUsuńholiday - na pewno się pojawi nie chciałam robić recenzji w jednym poście bo po prostu był by za długi:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym kupiła dla samego zapachu, ale znając siebie to taki krem stałby u mnie 2 lata :D nie lubię balsamów do ciała...
OdpowiedzUsuńPerełka Cię nie zawiedzie ;) a co do Biochemii - hmm... część produktów ok, ale z częścią mam złe doświadczenia. Zabieram się do opisania ich od pół roku, może w końcu się zmobilizuję :)
OdpowiedzUsuńbielenda ; oh, a mnie zauważyłam ,że założyli "stara mydlarnia";)
OdpowiedzUsuńTu się sukuszę
----
u-majorki.blogspot.com
też mam to masło do ciała i jestem z niego bardzo zadowolona :DD
OdpowiedzUsuńMmm, mam nadzieję, że znajdę to masło w najbliższej drogerii. ;]
OdpowiedzUsuńzapraszam na blog kolezanki :)
OdpowiedzUsuńhttp://evenminded.blogspot.com/
ja mam masło do ciała o zapachu awokado i je kocham:D Ja wogóle uwielbiam Bielendę;-)ten granat kusi;-)
OdpowiedzUsuńja nie lubie maseł do ciała.. sa dla mnie za gęste i śmierdzące haha albo ja na takie trafiłam xDDD
OdpowiedzUsuńWspółczuję, ja również jestem ogromną fanką kosmetyków TBS, ale nigdy nie byłam jeszcze sama w ich sklepie :) Bielenda również daję radę :)
OdpowiedzUsuńJa mam zamiar kupić bielendę jak wykorzystam moją marizę
OdpowiedzUsuńja mam podobnie jak Idalia - kupuję ze względu na zapach a potem zazwyczaj zalega na półkach ;)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii Awokadowe. Nawet recenzja na blogu jest u mnie. Uwielbiałam to masło i jeszcze na pewno kupię kilka z tej serii :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubie wiekszosc kosmetykow z Bielendy a seria Granat nalezy do moich faworytow- uwazam, ze smialo moze konkurowac z TBS :)
OdpowiedzUsuńRozumiem rozczarowanie bo mnie jakis temu spotkalo to z Natura....niby czesto tam nie chodzilam ale swiadomosc ze mam Essence na miejscu dobrze dzialala.Niby pojawily sie szafy w Douglasie ale tam nie zawsze jest mi po drodze...
Pozdrawiam!
Hexxana- ja też tak uważam:)
OdpowiedzUsuńw moim przypadku to był pierwszy raz z ciastem francuskim, ale od teraz na pewno zagości w mojej lodówce ;)
OdpowiedzUsuńMoja znajoma ma ten balsam i mówiła mi że jest taki sobie, ale ja osobiscie nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńoj Ty niedobra kusicielko- kupiłam dziś to masełko ;)
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana - http://wykluwarka.blogspot.com/2011/07/tag-jak-mieszkaja-twoje-kosmetyki.html Zapraszam do zabawy :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, jak przyjęła to Twoja skóra?:) ja na razie mam bambino, na co innego reaguję koszmarnie ;<
OdpowiedzUsuńMarta- bambino mam używam jest ok ; moja skóra bardzo dobrze reaguje na wszystkie balsamy i różnego rodzaju kosmetyki jeszcze nigdy nie miałam jej podrażnionej ani nic w tym stylu. Hmmm polecam ci w takim razie może spróbuj jakis balsamów aptecznych np. Cathapil koszt 30zł w aptece albo balsam z La Roche Posay który jest dwa razy droższy ale dobry
OdpowiedzUsuńkleopatre- za taką cenę nie oczekujmy cudów wg mnie jest to bardzo dobre masło i spokojnie dorównuje TBS
OdpowiedzUsuńkosodrzewina- No ja kusicielka no Co TY ? :D Czekam na Twoją opinię o tym maśle :)
Coś nie jestem przekonana do tej Bielendy,bo niby produkuje w miarę naturalne kosmetyki,a z naturą niestety nie mają za dużo wspólnego ;/
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam listę rzeczy,które bym chciała z Biochemii Urody,ale na razie muszę poczekac,bo zwyczajnie nie są mi na razie te rzeczy potrzebne.Ale już nie mogę się doczekac mojego 1 zamówienia :)
muszę je w końcu przetestować :) Juz się do nich przymierzam od dawna. Ostatnio jadę na peelingach DIY (przepis na moim blogu) :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bielenda ma świetne masełka :)
OdpowiedzUsuń