Dzisiaj chciałam wam przedstawić mojego kosmetycznego przyjaciela antyperspirant z vichy. Miałam dość kiedy kupowałam np antyperspiranty z nivea a potem wszystko pod pachami mi się kleiło i miałam mokre koszule przez to ale prawdziwy koszmar był wtedy kiedy użyłam go pod pachami a potem nagle musiałam się przebrać - jak zdejmowałam koszulkę miałam całą upeckaną i wszędzie białe plamy, po godz miałam wrażenie, że antyperspirant nie działał i było czuć mój pot . Powiedziałam temu stop!
Przedstawiam wam moją obronę przed poceniem się, czyli Vichy:
+ produkt nie zawiera alkoholu ( czyli etanolu) - napisane z przodu na etykiecie Alcohol free
ale uwaga !
+/- zawiera alkohol cetearylowy - napisane z tyłu w składzie! ( Choć do końca nie jest to prawdziwym alkoholem ale mieszaniną alkoholu stearynowego i cetylowego. Używa się go jako zmiękczacza i regulatora lepkości. Dodatek od przezroczystych składników kosmetycznych w celu zmętnienia , aby utrudnić przenikanie światła)+ delikatny, świeży zapach, który szybko się ulatnia;
+ bez parabenów, hipoarelgiczny;
+ jest także przeznaczony do skóry wrażliwej;
+ nie robi białych plam;
+ szybko się wchłania - wystarczy raz pociągnąć;
+ nie mam problemu z nadmiernym poceniem się i u mnie naprawdę działa 48 godz! ( jeśli użyję go z rana przez cały dzień nie czuję potu a wieczorem wezmę prysznic i go nie używam bo chcę żeby skóra pod pachami odpoczęła to na drugi dzień jak siedzę w domu nie muszę go używać bo po prostu jeszcze działa! Ale ja nigdy nie miałam problemu z nadmiernym poceniem się więc myślę, że to dlatego);
+ wydajny;
+ nie wysusza skóry pod pachami;
+ prawie codziennie jeżdżę na rowerze, jestem ciągle w ruchu działa w sytuacjach ekstremalnych;
+ z nim czuję się pewnie :)
+ 50 ml - obecnie na promocji w Super-pharm za 23,99zł;
WADY? HMMM nie zauważyłam jedynie może cena:) Aaaa na początku mi trochę podrażniał skórę, strasznie swędziała ale ja byłam twarda i go używałam i powiem wam, że to minęło - nie wiem dlaczego tak siedziało obecnie jest jak najbardziej ok:)
Podsumowując:
Bije na głowę nivea i inne tego typu antyperspiranty. Naprawdę działa i nic nie klei mi się pod pachami oraz mam sucho:) Na pewno kupię go ponownie:)
*Nie wiem jak się sprawdza u nastolatek, które mają problem z nadmiernym poceniem się w okresie dojrzewania ale myślę, że powinien spełnić wasze oczekiwanie.
A wy jakich używacie antyperspirantów? Używałyście Vichy - macie podobne zdanie do mojego ? polecacie go czy nie? Jestem ciekawa waszych opinii:)
Pozdrawiam was:*
używam i jestem bardzo zadowolona, polecam ten produkt zwłaszcza na ciepłe letnie dni :)
OdpowiedzUsuńJa używam garnier i też jestem zadowolona;)
OdpowiedzUsuńJa używam jednego nivei, i sam zdecydowanie by mi nie pomógł, ale wspomagam się etiaxilem :p
OdpowiedzUsuńUżywałam go przez jakiśczas, ale wysarczył mi na bardzo krótko więc przeniosłam się na drogeryjne antyperspiranty, głównie ze względu na cenę. Teraz próbuję z blokerem ziaji :)
OdpowiedzUsuńjeszcze go nie używałam, ale moze sie skusze :D
OdpowiedzUsuńteraz mam antyperspirant z Fa :)
naprawdę czytając tą recenzje, aż się chce przetestować :) może się skusze, chociaż uwielbiam garniera roll on :)
OdpowiedzUsuńja sobie upoobałam nivejkę w sprayu, która faktycznie daje mi ochronę, ale zostawia plamy :( może spróbuję Vichy, szkoda tylko że jest w kulce.
OdpowiedzUsuńA spróbowałabyś używać go na prawdę co 48 godzin? Jestem bardzo ciekawa efektów ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
troooszke drogiee, ale jeśli ma być skuteczne, to mozna sie zastanowic :)
OdpowiedzUsuńmoj ulubiony antyperspirant, jestem mu wierna od lat :)
OdpowiedzUsuńJa z reguły stosuję jakąś kulkę i bloker, żeby mieć 100 % pewność :) Ale wiele dobrego słyszałam ju z o tej kulce Vichy, więc mam w planach ją wypróbować :)
OdpowiedzUsuńJa używam zwykłej Rexony, ale jak mi się skończy to zainwestuję w coś lepszego :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o antyprespirant garniera to bardzo lubię i często go przedtem używałam ale jednak Vichy jest lepszy od niego:)
OdpowiedzUsuńBlokkera z Ziaji nie stosowałam ale różne opinie o nim słyszałam może się skuszę na niego:)
Temptation- naprawdę go używałam co 48 godz i producent pisze prawdę - działa i jest wart swojej ceny!
nie miałam z nim jeszcze do czynienia :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię
OdpowiedzUsuńteż mam Vichy i też jestem zadowolona :) kupiłam go za 16?zł jako dodatek do zakupów powyżej 50zł - absolutnie nie żałuję, że się wtedy na niego skusiłam.
OdpowiedzUsuńużywam go od wielu lat i jest niezastąpiony, zarówno wersja 24 jak i 48 godzinna. cena faktycznie może nie jest atutem ale jakość warta inwestycji. poza tym jest wydajny. :)
OdpowiedzUsuńCześć :) Chciałabym Cię poinformować, że zostałaś przeze mnie otagowana w One Lovely Blog Award :)
OdpowiedzUsuńWięcej szczegółów tutaj:
http://mavia-nails.blogspot.com/2011/07/tag-one-lovely-blog-award.html
Mavia właśnie przed chwilą zrobiłam takiego taga:)
OdpowiedzUsuńJa mam niestety spory problem z potliwością (nie kwalifikuje się jednak do żadnego leczenia, więc muszę sobie radzić sama :/) i muszę używać aptecznych preparatów i wspomagać się drogeryjnymi pachnidłami. Po rozmaitych kombinacjach pozostaję wierna blokerowi Ziaji, a w kwestii zwykłych dezodorantów bywa różnie, teraz mam fazę na minerały Garniera :)
OdpowiedzUsuńKusi mnie od dawna ale nie próbowałam teraz czekam na jakiś śmieszny deodorant bez parabenow od kolegi z Palmolive. Jestem ciekawa jak sie sprawdzi.
OdpowiedzUsuńVichy znam i lubie ale od jakiegos czasu uzywam Blokera Ziaji, ktory naprawde mile mnie zaskakuje!Poza tym bardzo sobie chwale kulki Senses z Avonu, wracam tez do deo z Nivea od czasu do czasu.
OdpowiedzUsuń